Usiadl sobie biedaczek na choince i zjadal bombke z czekolady. Musial sie najesc przed daleka podroza.
KISS SLOWLY, LAUGH LOUDLY, LOVE DEEPLY, FORGIVE QUICKLY, AND THANK GOD EVERYDAY FOR YOUR MANY BLESSINGS.
Wednesday, December 28, 2016
ELF ON THE SHELF - DZIEN 24
Rano znowu mi elf wylecial z glowy. Niestety bylo juz za pozno na szybka zmiale, bo Karolina byla obudzila sie przede mna. Byla super rozpaczona, ze elf nadal jest uwieziony. Szkoda mi sie zrobilo dziecka i powiedzialam jej aby delikatnie go odleila od sciany i moze w ten sposob sie uwolni z uwiezi lalek. W miedzyczasie udalo mi sie go przeniesc w inne miejsce.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
No comments:
Post a Comment