Zapomnialam o nim. Rano wyskoczylam z lozka i nie wiedzialam co z nim robic. Mialam tylko pare minut zanim sie Karolina obudzila. I tylko mi to przyszlo do glowy.......Zamknelam elfa w suszarce.
Po poludniu Karolina weszla do pralni i sie przestraszyla glowy w suszarce. Smiechu bylo co nie miara.
No comments:
Post a Comment