Thursday, March 29, 2012

SAL KUCHENNY cz.1 i cz. 2

Ostatnio moim "ulubionym" zajeciem jest udzial w roznych SAL-ach.
Oto kolejna zabawa przygotowana przez Manue. Rozpoczela sie 1-go marca i zakonczy sie w czerwcu.
Poniewaz brakuje mi czasu na internet, wstawiam dwie czesc razem.


Tuesday, March 6, 2012

SAL WIELKANOCNY cz.3

Skonczylam kolejne jajko z mojego wielkanocnego salu u Lissolette. Na poczatku byla inna idea wykorzystania jajcokow, ale im wiecej ich sie pokazywalo na kanwie, pomysly sie pojawialy i zanikaly. Teraz troche zaluje, ze wykorzystalam wlasnie taki kawalek materialu na jakim wyszywam. Mam ochote zrobic opaske na koszyk swiateczny. Bede musiala w jakis sposob doszyc kolejny kawalek materialu, aby nie bylo widac szwow, ale zanim to nastapi, musze sie wybrac na zakupy w poszukiwaniu tego wlasnie koszyczka......Tylko kiedy?
Ale zanim wybiore sie na zakupy, pochwale sie moimi jajkami.... Kolory na zdjeciach sa przeklamana, za co jak zwykle przepraszam, ale byly robione wieczorem w przyciemnionym pokoju.



Monday, March 5, 2012

SAL KUCHENNY

Ostatnio moim "ulubionym" zajeciem jest udzial w roznych SAL-ach. Przy moim ostatnio zaganianym zyciu, pomiedzy praca, domem, dziecmi, zakupami i szkola jest to najlepsze rozwiazanie. Tysiace rozpoczetych robotek nie lezy po katach, gdyz skupiam sie na sal-owych robotkach, ktore musze skonczyc na czas, aby dostac kolejna czesc wzoru. Wzory nie sa skomplikowane, wiec sa rowniez odskocznia od prac domowych, ktoryc jest niestety sporo. Nie mialam pojecia, ze konstrukcje stalowe sa tak absorbujace....ale pominmy moje prace domowe.... Mialam przeciez pisac o kolejnym SAL-u.
Manue  po raz kolejny przygotowala wspolna zabawe na podstawie jej wlasnego wzoru. Jak widac na obrazku jest to temat kuchenny. Oprocz imienia na rekawicy, nie zmienilam niczego.