Jakis czas temu zapisalam sie na KAL. Na raverly jest dziewczyna, ktora projektuje przepiekne szale. I wlasnie u niej znalazlam wyznanie. Tego mi bylo potrzeba. A to ze nie znalam koncowego efektu jeszcze bardziej pchalo mnie do tego aby troche popracowac.
Szal nazywa sie
HIRAETH. Przez osiem tygodni dostawalam kolejne fragmenty wzoru.
I to co mi wyszlo: