Thursday, December 29, 2011

SWIATECZNY SAL SKONCZONY PO SWIETACH

Alez wstyd! A tak dobrze mi szlo. Przeciez zostal mi tylko domek do wyszycia.........Niestety, nie udalo mi sie. Za duzo zobowiazan i za duzo obowiazkow jak na jedna pare rak i jedna glowe. Trudno nie bedzie w tym roku nowej ozdoby swiatecznej. Poczeka na nastepny rok. Najwazniejsze, ze skonczylam z czego jestem bardzo zadowolona. 
Dobrze, ze w pracy nie ma nikogo i moglam sobie podlubac przy biurku.




Co zrobie z wyszytym obrazkiem? Nie mam w tej chwili zielonego pojecia. Na razie, wypiore, wyprasuje i wloze do pudelka z moja "mala"(niewiele mi ich zostalo) kolekcja wyszytych obrazkow.

Zabawa jest swietna!!!!  Mam nadzieje, ze spotkamy sie w tym samym gronie za rok.

4 comments:

  1. Strasznie mi się podoba ten obrazek, ile uczestniczek w Salu tyle różnorodnych obrazków :)

    ReplyDelete
  2. Świąteczny sal piękny. Może choć na kilka dni gdzieś zostanie wyeksponowany??? Pozdrawiam serdecznie.

    ReplyDelete
  3. Niestety nie bedzie wyesponowany w tym roku, bo moje mysli sa juz gdzie indziej. Za niecale 3 tygodnie organizuje u siebie w domu przyjecie urodzinowe dla 18-ciorga dzieci (16-ciorga + 2 moich) Musze cos z nimi zrobic, bo niestety u mnie w domu nie uswiadczysz za duzo zabawek, a za oknem mroz, wiec trzeba bedzie jakos dzieciaki zajac. Chociaz na godzinke......

    ReplyDelete