Dobrze, ze w pracy nie ma nikogo i moglam sobie podlubac przy biurku.
Co zrobie z wyszytym obrazkiem? Nie mam w tej chwili zielonego pojecia. Na razie, wypiore, wyprasuje i wloze do pudelka z moja "mala"(niewiele mi ich zostalo) kolekcja wyszytych obrazkow.
Zabawa jest swietna!!!! Mam nadzieje, ze spotkamy sie w tym samym gronie za rok.
Strasznie mi się podoba ten obrazek, ile uczestniczek w Salu tyle różnorodnych obrazków :)
ReplyDeleteŚwiąteczny sal piękny. Może choć na kilka dni gdzieś zostanie wyeksponowany??? Pozdrawiam serdecznie.
ReplyDeletePrześliczny!
ReplyDeleteNiestety nie bedzie wyesponowany w tym roku, bo moje mysli sa juz gdzie indziej. Za niecale 3 tygodnie organizuje u siebie w domu przyjecie urodzinowe dla 18-ciorga dzieci (16-ciorga + 2 moich) Musze cos z nimi zrobic, bo niestety u mnie w domu nie uswiadczysz za duzo zabawek, a za oknem mroz, wiec trzeba bedzie jakos dzieciaki zajac. Chociaz na godzinke......
ReplyDelete