Rok temu, moje wowczas siednioletnie dziecie narysowalo mi rysunek i powiedzialo mi, ze chcialaby miec wlasnie taka sukienki i to koniecznie w zielonym kolorze. Probowalam jej wytlumaczyc, ze niestety daleko mi do krawcowej, ale ona sie uparla. Obiecalam jej zielona sukienke, ale niestety nie bedzie przypominac tej z rysunku.
Troche sie ociagalam, jesli mozna powiedziec, ze rok to tylko troche, i zabralam sie za obiecana zielona sukienczynke. Gora ma byc zrobiona na drutach z wplecionymi koralikami.
Koraliki sa bardzo zblizone do koloru wstawki na materiale.Kiedys, bardzo dawno temu, zrobilam swojej siostrze kolczyki, ale jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci nigdy nie udalo mi sie ich wyslac. Dorobilam jeszcze dwie pary i w czwartek NA 100% poleca do Polski.
Będzie idealnie! Wszystko pasuje kolorami!!!
ReplyDelete