Sunday, June 26, 2011

SPECJALNE ZAMOWIENIE

Rok temu, moje wowczas siednioletnie dziecie narysowalo mi rysunek i powiedzialo mi, ze chcialaby miec wlasnie taka sukienki i to koniecznie w zielonym kolorze. Probowalam jej wytlumaczyc, ze niestety daleko mi do krawcowej, ale ona sie uparla. Obiecalam jej zielona sukienke, ale niestety nie bedzie przypominac tej z rysunku. 
Troche sie ociagalam, jesli mozna powiedziec, ze rok to tylko troche, i zabralam sie za obiecana zielona sukienczynke. Gora ma byc zrobiona na drutach z wplecionymi koralikami. 
 Koraliki sa bardzo zblizone do koloru wstawki na materiale.

 Material kupilam w sklepie indyjskim. Kolor na zdjeciu niczym nie przypomina koloru materialu, ale nic na to nie poradze, ze nie potrafie robic zdjec. Musicie mi uwierzyc na slowo. Material ma byc zlozony na polowe, zmarszczony i przyszyty do gory. Mam cicha nadzieje, ze moja maszyna sie na mnie "odbrazi" i sama bede mogla uszyc spodniczke. Jesli nie, zaniose do krawcowej.
 Kiedys, bardzo dawno temu, zrobilam swojej siostrze kolczyki, ale jakos dziwnym zbiegiem okolicznosci nigdy nie udalo mi sie ich wyslac. Dorobilam jeszcze dwie pary i w czwartek NA 100%  poleca do Polski.

1 comment: