Zabraklo mi czasu aby wszystko umiescic na internecine. Teraz tez nie mam go za duzo, bo Mikolaj byl na tyle mily, ze przyniosl mi pare "zabawek", ktorymi trzeba sie zajac :-). Zanim pokaze wam swoje przedswiateczne robotki, MUSZE sie pochwalic przecudnym prezentem. Dostalam
CRICUT-a !!!!!!! Zdjecie jak zwykle fatalne, ale robione na szybko. Super zabawka dla mnie i dla moich dzieci. Mikolaj wiedzial co robi.
A teraz musze sie jeszcze pochwalic swoimi zaleglosciami. Jak co roku robilam choinki z czekolady. Zrobilam ich 32 i jeszcze jedna czeka na wykonanie dla pani, ktorej nie bylo przed swietami w szkole.
Czapki mikolajowe na butelki nie byly zlym pomyslem. Mojemu mezowi (ktory kreci nosem na moje robotkowe szalenstwo) bardzo sie podobaly i musialam ich zrobic 12
Przed swietami mielismy wizyte kolegi Karolki. Dzieci robily Grinchowe Mikolaje
a potem piekly pierniczki
podziwiam każdego roku Twoje czekoladowe choinki. Może kiedyś i ja się skuszę. Gdyz one kusza okrutnie, tylko takie czasochłonne sie wydają być...
ReplyDeleteA do maszynki wkłady posiadasz?
Koniecznie zdawaj relacje, jak się na tym cudzie pracuje. Mikołaj hojny był, oj bardzo! Widać zasłużyłaś, gdyż dobra i posłuszna byłaś!
Pozdrawiam gorąco, już nie piernikowo, u nas też gromadnie dzieciaczki wycinały i piekły, potem miałczały rozkosznie i chwalebnie
Serdeczności
Do maszynki wklady kupilam I to juz trzy. Troche drogie sa, ale co tam. Nie zamierzam wykupowac wszystkich. Ale maszynka bardziej sie oplaca niz roznego rodzaju nozyczki I dziurkacze. Wychodzi taniej. Na Amazonie maszynka wraz z extra rzeczami kosztowala okolo $160, czyli nie az tak zle.
DeleteCo do choinek ...ja je robie ze skapstwa ;-) Prezenty wychodza tanie, ale tez I bardzo fajnie wygladaja.