Jak co roku w pierwsza niedziele pazdziernika odbyla sie Parada Pulawskiego czyli swieto Polakow w Ameryce. Raz do roku mozemy sie przejsc 5-ta Aleja i czuc sie wazni. Piata Aleja w Nowym Jorku jest zamknieta na pare dobrych godzin, aby Polacy mieszkajacy w Ameryce mogli sie pokazac reszcie . Przmi to okropnie, prawda? Ale prawda jest taka, ze wieku Polakow, ktorzy na codzien wstydza sie przyznac do swojego pochodzenia, przyjezdzaja do NY, aby sie pokazac. Jest w tej paradzie cos specjalnego, cos co wzrusza. No tak wymadrzylam sie, a sama pokazalam sie na paradzie po pieciu latach. Troche ruszylo mnie serce, bo moje dziecie chodzi juz do polskiej szkoly 8 lat, a jak zawsze znalazlam wymowke, aby nie jechac ze szkola. W tym roku ruszylo mnie troche sumienie i pomimo, ze nie czulam sie najlepiej, postanowilam nie szukac powodow do pozostania w domu. I bylo fajnie. No moze nie az tak fajnie, bo Polska Szkola z Perth Amboy zamykala cala parade. Za nami jechaly juz tylko smieciarki :-)...
I pare zdjec z komorki, bo moje kochane dziecko wyciagnelo mi aparat z torebki i polozylo na miejsce czyli do szuflady. Tak, ze pozostal mi telefon.
Moje dzieci reprazentowaly Polska Szkole przy ZPA (Zwiazek Polakow w Ameryce) w Perth Amboy
A to kilka zdjec z parady.
No comments:
Post a Comment