Wednesday, November 23, 2011

THANKSGIVING

I kto by w to uwierzyl, ze juz Thanksgiving!!!! A to znaczy, ze Boze Narodzenie juz za rogiem.
Ale zanim to nastapi, chcialabym wszystkim zlozyc serdeczne zyczenia z okazji Swieta Dziekczynienia.
Mieszkajac w Stanach, powoli staje sie to i rowniez moja tradycja, ktorej raczej w domu nie obchodzimy. Dopoki moje dzieci, nie beda chcialy miec zastawionego stolu w swiateczny czwartek, pozostanie tak jak jest.
A poza tym, aby swietowac przy stole, trzeba lubic potrawy tego swieta, a moja rodzinka jest typowa polska rodzina, czyli pierogi i schabowy.
Moj pierwszy dziekczynny obiad byl raczej niewypalem. Kupila ksiazke z tradycyjnymi potrawami na ten dzien w sklepie specjalizujacym sie dobrej jakosci dodatkami kuchennymi (sklep jest super) - William-Sonoma. Latalam po sklepach w poszukiwaniu wszystkich skladnikow. Wszystko zostalo przygotowane wedlug instrukcji i wygladalo dokladnie jak na zdjeciach, ale......No wlasnie, to ale.....Wszyscy zaproszeni goscie byli Polakami z Polski z typowo polskimi tradycjami i smakiem. Po odejsciu od stolu, nie bylismy przejedzeni, to fakt. Slodkie ziemniaki i nadziewana dynia, nie podeszla nam do gustu. Zupa byla mdla.Staffing (nadzienie) bylo beznadziejne i bez smaku. A indyk? Troche za suchy. Cale szczescie, ze na stole zlalazly sie zwykle polskie ziemniaki puree.
Pare lat pozniej, podpatrzylismy Marthe Stewart i od tamtej pory moj maz przygotowywal indyka wedlug przepisu chefa kuchni (jak sie nie myle, Francuza) Todda English. Wszyscy go uwielbiamy. Jest przepyszny. Jesli ktos ma ochote na indyka inaczej tutaj mozna znalezc oryginalny przepis
Ale to wszystko bylo zanim urodzilam swoja mlodsza corke i zaczelam pracowac na pelny etat. A oprocz tego dodatkowo pracuje w Thanksgiving i dlatego obiad odkladamy na inna okazje. Tylko, ze potem nikt juz nie pamieta o indyku i o zapelnionym jesiennymi smakami stole. Czekamy na Boze Narodzenie.

1 comment:

  1. Święta, Święta już niebawem ..... a u Nas....dzień jak co dzień :)

    ReplyDelete