Saturday, October 15, 2011

SWIATECZNY SAL 2011

Zapisalam sie na kolejny SAL organizowany przez Anie., o ktorym mozna przeczytac i zobaczyc nasze postepy wlasnie tutaj.

A oto co napisalam w swoim pierwszym SAL-owym poscie:

Aniu, jeszcze raz dziekuje ci za zorganizowanie zabawy. Fajnie sie wspolnie wyszywa. To mnie przynajmniej mobilizuje.
Bede wyszywala pierwszy, a wlasciwie dziesiaty, wzorek, czyli wzorek Lili Soleil.  Moim cichym marzeniem bylo wyszyc go na plotnie, ale nigdy jeszcze tego nie robilam i ponownie stchorzylam. Skoro plotno odpadlo, to zamarzyla mi sie najdrobniejsza kanwa w kolorze plotna. Poniewaz moge sobie pozwolic tylko na nocne wyszywanie,i to marzenie pryslo - wybralam kanwe 18. Probowalam 22, ale niestety nie da rady. Za ciemno mam w pokoju i szybko mi sie oczy mecza. I poniewaz w sklepie jest niewielki wybor kanw i jej kolorow, pozostal mi tylko bialy kolor. Trudno. Marzenia musza niestety czekac.
Kanwa wybrana, a co z kolorem muliny? Kolejny dylemat? Zielony czy czerwony? To takie swiateczne kolory. Ale jak zobaczylam przygotowane niteczki u pelasi, to wiedzialam, ze bedzie to granat.
Zanim jeszcze zobaczycie moje zdjecie, musze was przeprosic za jego jakosc. Jak zwykle bylo robione po 23-ciej. To taka tradycja stara jak swiat.......

2 comments:

  1. o to będzie też fajne połączenie! i całą ramkę pierwszą juz masz brawo!

    a co do płótna ... ja tez głównie xxx w nocy, ale przy dobrym oświetleniu jest ok,
    przed pierwszym razem haftowania na lnie czaiłam się, ale warto było spróbować:)))
    może następnym razem się skusisz!
    Pozdrawiam serdecznie:)

    ReplyDelete
  2. Oj musze sie skusic, ale to juz moze po nowym roku. Troche za duzo projektow sie nazbieralo.

    ReplyDelete