Sunday, October 16, 2011

SAL U MANUE NA BOZE NARODZENIE

I jak tu nie myslec, ze osoby robotkujace sa przy niezbyt zdrowych myslach. Ja jestem tego swietnym przykladem. Jeszcze nie skonczylam jednego projektu, w glowie mam ich kolejne tysiac, w niedalekiej przyszlosci czekaja choinki czekoladowe do zrobienia i do tego zajecia w szkole, a ja zapisuje sie na kolejny SAL.
Wariatka, powiecie. No coz prawda zawsze wyjdzie na jaw. Jak na razie sie tym nie przejmuje. Jak juz bedzie tak naprawde ze mna zle, poszukam ...(lekarza? Raczej nie) kolejnego robotkowego wariata, ktory mnie zrozumie.
Ale wracajac do mojego projektu. Organizowany jest przez Manue. Pamietacie SAL z alfabetem? To wlasnie ona jest autorka tej zabawy. Zasady sa proste. Projekt jest podzielony na trzy czesci. Zaczynamy 1-go listopada. Kolejna czesc wzoru otrzymam po wyslaniu zdjecia wykonanej czesci projektu.
Trzymajcie za mnie kciuki!!!!

SAL Ani posuwa sie do przodu.

1 comment:

  1. hehe ale jakaż pozytywna wariatka :D
    Idę pooglądać ten OBCY SAL ;)

    ReplyDelete