Chyba mi nie jest dane zebrac wszystko w jedno miejsce, wybrac dobry moment (czytaj: w ciagu dnia) i zrobic sesje zdjeciowa. No coz taka jest moja robotkowa "uroda".. Czasami sie sama denerwuje, ale za chwile macham reka i robie wszystko tak samo.
No wlasnie, nie o tym mialam pisac. Kolejna bombka idzie w swiat. Poniewaz osoba, ktora chce obdarowac wyjezdza na wycieczke i juz sie nie uda mam spotkac przed swietami, upominek ode mnie dostanie jutro. Mam nadzieje, ze jej sie spodoba.
No comments:
Post a Comment