KISS SLOWLY, LAUGH LOUDLY, LOVE DEEPLY, FORGIVE QUICKLY, AND THANK GOD EVERYDAY FOR YOUR MANY BLESSINGS.
Sunday, August 28, 2011
W OCZEKIWANIU NA IRENKE
Co te media z nami robia! Od kilku dni w radiu i telewizji trabia o huraganie. Ludzie doslownie powariowali. Od czwartku w sklepach zakupowe szalenstwo. Na polkach nie ma wody i niektorych artykulow zywnosciowych. Cos mi to zaczyna przypominac.. Nieprawdaz? A w sumie ten huragan ma trwac mniej niz dwa dni. A ze nie bedzie pradu? No coz kiedys przezylam czesty brak pradu i wody, to i teraz przezyje.
Do diabla z nimi wszystkimi! Pewnie, ze nie bedzie to przyjemne doswiadczenie, ale nie dajmy sie zwariowac. A mi juz niewiele brakuje do szalenstwa. Kazdy dziwny dzwiek, a ja slydze wode kapiaca do domu.
Jest sobota i polnoc, czyli wlasciwie zaczela sie niedziela. To prawda, ze wiatr zaczal hulac w kominie coraz mocniej, ale czy od razu bedzie koniec swiata? Mysle, ze nie.
Zeby o tym nie myslec, ide spac. A jak jutro sie obudze, bedzie swiecilo sloneczko i nieproszona Irenka sie rozplynie.
Subscribe to:
Post Comments (Atom)
W czerwcu... za rok!!! :)))
ReplyDeleteIza, pozytywne nastawienie to dużo! Tak trzymaj :) Wierzę, że osłabnie ta Irena i będzie dobrze :) Pozdrawiam :)
Iza - kciuki zaciśnięte za Ciebie i Ulę i wszystkie moje miłe Panie z odległej krainy!
ReplyDeleteTyś Polka to dasz radę! :))) Nie wymiękaj i niech Cię Bóg strzeże!
Trzymam kciuki! Odważna jesteś ;)
ReplyDeletePozdrawiam cieplutko!
Dzieki dziewczyny! Jakos sie trzymamy.
ReplyDelete