Jakos nie moge opedzic sie od czekolady. Nie chce mi sie juz nawet myslec ile mam jeszcze do zrobienia a czasu jakos coraz mniej. Dla mojego dziecka do obu szkol zrobilam lizaki. W sumie wyszlo mi 50.
Siedem choinek zrobilam na zamowienie kolezanki.
A ta byla prezentem dla pani domu, ktora zorganizowala spotkanie z Mikolajem w ostatnia sobote
pracowicie i pysznie u ciebie :)
ReplyDelete