Na pozegnanie przygotowalam pare drobnostek i w przeciwienstwie do ostatnich podziekowan (mojej starszej corki), teraz kazda pani wybierze sobie sama drobnostke, ktora jej sie spodoba. Zauwazylam poprzednio, ze nie bardzo przypadly do gustu moje prezenty. Nie bylo widac jakiegos entuzjazmu, takiego czegos, co dawcy sprawiloby radosc. A wyszywalam kazdej z pan obrazek z serduszkiem; chociazby takie jak te tutaj.
Tym razem bedzie to bizuteria.
Wpadlam w manie robienia broszek z materialu. Naprodukowalam ich 21. Oprocz bordowej i niebieskiej, ktorej zapomnialam zrobic zdjecia, reszta jest zrobiona z dwoch rodzajow materialow.
A tak wygladaja wszystkie w calej swej okazalosci.
W miedzyczasie nauczylam sie wyplatac kulki, ktore zawladnely moim sercem i nie moglam przestac o nich myslec dopoki sama nie sprobowalam. I nie powiem, ze mi sie nie podobaly. Piewsza pare pokazalam jeszcze w poscie z przed wyjazdu do Polski.
W jednym z koralikowych gazet znalazlam trojkaciki, ktore troche zmodyfikowalam i mam kolejne kolczyki.
Tak mi sie spodobalo plecenie koralikow, ze musialam wyprobowac i takie cudenka, ktore znalazlam tutaj. Na razie moje zasoby drobnych koralikow nie sa zbyt duze, wiec ucze sie na tym co mam. Ta najmniesza torebka jest zrobiona z koralikow #10, wieksze z #6 i #2
A tak przy okazji udalo mi sie uplesc trzy brazoletki dla naszej trojki
Kilka tygodni temu, znalazlam na yoube bardzo ciekawy filmik jak wykonac Easy Montee Earings. Na ebay kupilam montee beads i sprobowalam. Naprawde sa latwe do wykonania i wygladaja wspaniale.
Tepierwsze pozostana ze mna pomimo, ze sa, jak dla mnie, troche za dlugie.
Kolejne zmniejszylam o jedno ogniwo i sa idealne. Te pojda w swiat.
A tak wygladaja wszystkie razem
I zeby nie skonczylo sie tylko na drobnych koralikach, zrobilam jeszcze pare innych kolczykow.
Te juz znacie z poprzedniego postu.
Za namowa kolezanki z pracy, wykonalam swoja mini wizytowke. Wydrukowalam ja na przezroczystym papierze samoprzylepnym, ktory fajnie sie przykleja i do tego niezle sie trzyma zarowno na plastyku jak i materiale.
Oczywiscie zrobilam sama karteczki z podziekawaniami i przygotowalam male torebeczki, ale juz zdjec nie zrobilam.
Mam nadzieje, ze tym razem bardziej wpadne w gusty odbiorczyn. Jutro zdam relacje z rozdania podarunkow.
Milego dnia i do uslyszenia.
Nie wierzę, że mogły by się prezenty nie spodobac Przepiękne broszki!
ReplyDeleteMamy dzieci w podobnym wieku:) Mój synek zaczyna zerówkę w czwartek:)
Powodzenia!
Wszystko jest fantastyczne, a już kwiaty - cudowne :)
ReplyDeleteDziękuję za odwiedziny i udział w candy :)*
Dziekuje za mile slowa.
ReplyDeletePrezenty owszem sie podobaly. Panie wybraly sobie wszystko co chcialy a moze i nawet i wiecej.