Tuesday, January 29, 2013

MOJ ZAKUP




Zanim wydziergalam swoja brazoletke z koralikow, kupilam brazoletke na etsy. Poniewaz nie zwrocilam uwagi z jakiego kraju bedzie sobie szla ( a szla z Turcjii), musialam czekac na nia jakies trzy tygodnie. Ale warto bylo. Jest sliczna. Sami zobaczcie. Zdjecia pochodza z etsy od wlascicielki. Moje i tak nie bylyby takie ladne. A tutaj mozecie znalezc wiecej zdjec i wiecej prac.
Beaded bracelet - Beaded Crochet Bracelet
Brazoletka na zdjeciu jest dokladnie taka jak w realu. Jest sliczna!

Monday, January 21, 2013

BRAZOLETKA Z KORALIKOW

I w koncu mi sie tez udalo i mam swoja koralikowa brazoletke. Moze to i dlugo trwalo, ale niestety nie moglam znalezc koncowek. Dopiero w jednym ze sklepow kupilam zastaw do zrobienia kolczykow. Koncowki nie sa moze idealnie dopasowane, ale nie wygladaja tez zle. Jak zwykle zdjecia nie sa perfekcyjne, bo nie moglam sie doczekac z chwaleniem. 
Z efektu jestem bardzo zadowolona i wiem, ze nie poprzestane tylko na tej jednej. A jak moje dziewczyny beda mi nawlekaly koraliki, to hulaj dusza.
Do tej brazoletki uzylam koralikow, ktore znalazlam w swoich zasobach. Sa to czeskie szklane kulki # 10 ametyst i krem. Ametyst w polaczeniu z kremem niczym nie przypomina odcieniu fioletu, a raczej przypomina braz, co dla mnie i tak lepiej.






Saturday, January 5, 2013

MADAME BUTTERFLY

Robilam porzadki i "natrafilam" w koncu na niedokonczona robotke. Jak sie okazalo, zaczelam ja ponad rok temu. To byl listopada 2011 roku. Alez wstyd!!!! No coz czasu juz nie odwroce, ale za to moge podciagnac troche haftu do przodu. Prawda? A wiec tak na ten "nowy" poczatek moja praca wyglada wlasnie tak.

Mam jeszcze dwie takowe prace zaczete i nie skonczone (takich niedonczonych to jest wiecej, ale na tych dwoch mi najbardziej zalezy). Niestety tyle czekaly, to poczekaja jeszcze troche. Jak skoncze swoja madame, musze sie zabrac za obrazki komunijne. Nie pamietam juz czy przypadkiem o nich nie wspominalam wczesniej, ale niz sie nie stanie jak napisze jeszcze raz. Musze odszukac w moim komputerowym balaganie schematow i ie odwrocic. Takie lustrzane odbicie. Oba te obrazki maja trafic do dziewczynek, ktorych siostry sa juz w posiadaniu wlasnie moich obrazkow. I zeby sie "nie powtarzac", mam ochote cos w nich zmienic. Mam nadzieje, ze bedzie to fajnie wygladalo, jak beda wisialy dwa obrazki z dziewczynkami skierowanymi do siebie. Ale zanim to nastapi, zabieram sie za poszukiwania :-)

Friday, January 4, 2013

SZYDELKO I KORALIKI

Wczoraj dostalam w koncu ksiazke, na ktora czekalam prawie dwa miesiace.
100 Snowflakes to Crochet By Caitlin Sainio
I jak tylko znalazlam chwile czasu, zabralam sie za gwiazdaczki. Zrobilam 5 kolejnych. Niestety na tym stanelo, gdyz wpadlam na swietny pomysl wyprobowania szydelka, ktore trzymalam w rece do wyprobowania kolejnej rzeczy, ktora mnie korci od dluzszego czasu. Podpatrzylam ja w weraph i chodza za mna od dluzszego czasu. Za pomoca tutorialu Weroniki oraz tutorialu znalezionym na YouTube, sprobowalam swoich sil.

Koraliki (#6), to pozostalosc po bombkach i tylko tyle moglam nanizac na nitke. Jestem zadowolona z efektu i jak tylko wroce do domu, zatrudnie meza do szukania koralikow na e-bayu. Musze zrobic chociaz jedna taka brazoletke. A moze i wiecej?

Thursday, January 3, 2013

SAL ABECEDAIRE

Jak zwykle nie moglam sie oprzec pokusie. Marie jeszcze przed swietami zorganizowala SAL - alfabet. Co srode udostepnia kolejny fragment swojego samplerka. Poniewaz brakowalo mi czasu, rozpoczelam swoja przygode dopiero po swietach. Im dluzej wyszywam, tym bardziej mi sie podoba. Wyszywam na lnianej 14-tce nicmi DMC #814.


Dzisiaj dostalam kolejna czesc, a jest to juz 9 czesc SAL-u i oto efekt ogladania zaleglych odcinkow Rancho. :-)